Moje dzieci są głównym powodem, dla którego zaangażowałam się politycznie. Chcę, aby poszły do publicznej szkoły, której celem będzie ich rozwój i bezpieczeństwo. Będzie uczyła kompetencji przyszłości zamiast zabijać ciekawość świata. Niestety teraz decyzje polityczne oderwane są od potrzeb obywateli.

Chcę, żebyśmy mieszkali w kraju, w którym decyzje podejmowane przez rząd są zgodne z najlepszym interesem ludzi.

Opierają się na faktach, wiedzy ekspertów, podejmowane są z myślą o przyszłości. Zamiast myśleć o kolejnej kampanii wyborczej kreuje się stabilne warunki prowadzenia firmom, wybiera do zarządów spółek ekspertów, a dla obywateli tworzy – m.in. stabilne równy dostęp do leczenia i psychiatry, edukacji, czystego powietrza czy opieki okołoporodowej dla kobiet.

Moja decyzja o wzięciu udziału w wyborach do Sejmu wynika między innymi z poczucia odpowiedzialności za przyszłość kolejnych pokoleń. Chcę swoje kompetencje i wiedzę wykorzystać na rzecz budowania lepszej Polski – dla nich, ale też dla Was, Waszych dzieci i wnuków. Polska to nasz dom, mieszkamy tu, płacimy tu podatki i możemy oczekiwać, że nasze dobro jest priorytetem!